|
发表于 2011-12-8 02:36:27
|
显示全部楼层
well...polish realities...aren't as some people would expected... lots of foreigners think that in Poland cos we ear not good money everything should be cheap...but once they visit our country they see how wrong they were! I never sad to any of my friend or people that I met that Poland is a wonderland...of course we have lots of nice things but our politicians and economy aren't the best heh...There is very good article of french journalist :
"Poland. Here we find ourselves in a world of absurdity. Country in which every fifth resident lost his life during the Second World War, the fifth of the nation lives outside the country and in which every 3 resident is 20 years old.A country that has two times more students than France, and the engineer here earns less than the average worker. A country where a man appears too spent two times more than it earns, where the average salary does not exceed the price of Three pairs of good shoes.
Where at the same time there is no poverty and there is foreign capital pushes thru the doors and windows.
Country where the car's price is equal to three-year earnings, and yet it is difficult to find a place in the parking lot. Country in which were governed by the Socialists, in which religious holidays are days off from work. The foreign people must resign from any logic here, if you do not want to lose the ground under their feet.
Strange country where you can talk with the waiter in English, in French with cook, with salesman in German but with minister or any government officials only through an interpreter. Poles ..! How do you do it ..? "
„Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?”
Well this is Poland - haha Land of your Dreams ! WHERE EVERYTHING IS POSSIBLE!
|
|