扫一扫,手机访问本帖
|
关于A2的讨论都是一面倒地批评中海外无能, 中国人管理混乱。
可是波兰的投资环境,没有身处其中,有几个人能够知道深浅?!
下面的报道,可以给大家提供些信息。(欢迎懂波语者进行翻译)
Covec skarży się na opieszałość łowickiej policji
Kierowca tłumaczy się, że ramy kupił na targowisku (© Materiały czytelnika)
Maciej Kałach
2011-08-03 18:25:42, aktualizacja: 2011-08-03 18:41:22
Covec, czyli chińskie konsorcjum wyrzucone przez GDDKiA z budowy autostrady A2, skarży się na opieszałość łowickiej policji w związku z próbą kradzieży... metalowych ram łóżek. Według konsorcjum, zachowanie funkcjonariuszy to "ewidentny przykład nieprzyjaźni polsko-chińskiej".
W środę rano sekretariat budowy odcinka autostrady A2, mieszczący się w Łyszkowicach, przesłał "Dziennikowi Łódzkiemu" pełnego oburzenia maila. Wynika z niego, że we wtorek wieczorem budowlańcy przyłapali na gorącym uczynku złodziei, którzy kradli rzeczy firmy Covec z magazynu biura budowy w Łyszkowicach.
"Natychmiast powiadomiliśmy policję w Łowiczu, ale poinformowano nas, że policja nie
dysponuje wystarczającymi siłami" - czytamy w mailu z Łyszkowic. "W tej sytuacji przedstawiciel firmy Covec osobiście pojechał do Łowicza, żeby zgłosić kradzież na komendzie policji. Dyspozytor poinformował nas, że możemy złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa następnego dnia w godz. 8-16. Przez cały czas sprawca kradzieży był na miejscu zdarzenia".
W końcu przedstawiciel konsorcjum zadzwonił do dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Wtedy, po prawie trzech godzinach od zauważenia złodzieja, budowlańcy doczekali się patrolu.
"Chcieliśmy podkreślić, że takie postępowanie policji w Łowiczu miało miejsce już dwukrotnie i obydwu przypadkach policja w Łowiczu odmówiła interwencji" - twierdzi sekretariat budowy w Łyszkowicach.
- Jeśli doszło do uchybień ze strony służby dyżurnej, zostaną wobec tych funkcjonariuszy wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne - informuje podinsp. Joanna Kącka, rzecznik KWP w Łodzi. Według niej, konsorcjum nie wystosowało jeszcze oficjalnej skargi, więc trudno odnosić się do wysuwanych zastrzeżeń do pracy policji.
PRZECZYTAJ WYJAŚNIENIA KWP: Odpowiedź KWP w Łodzi na zarzuty firmy Covec
Covec złożył za to zawiadomienie o kradzieży metalowych ram łóżek, które zabezpieczone przez policję wkrótce wrócą do konsorcjum. Funkcjonariusze przejęli ok. 40 ram, zapakowanych już na przyczepkę golfa, kiedy po naleganiach wreszcie pojawili się w Łyszkowicach. Zatrzymany kierowca oświadczył, że kupił ramy na targowisku od nieznanego mężczyzny. Grozi mu co najmniej zarzut nieumyślnego paserstwa. Policja ma też sprawdzać, czy konsorcjum należycie pilnowało swojego mienia.
|
|